Jako, że moje życie się nieco odmieniło,to i strona www musiała się zmienić. Zapraszam na nową stronę, na której piszę o edukacji: www.DorotaPiwowarska.pl

A to jest mój blog, który pisałam od 2007r.
To strona o edukacji. O edukacji niekonwencjonalnej, ciekawej. Niekoniecznie regularnej i systematycznej, ale na pewno twórczej i zabawnej.
A o domowej w szczególności. Piszę ją jako mama dwojga dzieci , które były nauczane tą metodą .
Jeśli jesteś rodzicem, który troszczy się o swoje dziecko , i dla którego system szkolny nie ma oferty edukacyjnej lub jeśli jesteś nauczycielem i czujesz, że w sobie pasję do nauczania a system
szkolny Cię ogranicza, to zapraszam Cię do lektury mojego bloga.

Zamieszczam tutaj moje osobiste przemyślenia, różne informacje, rozwiązania wynikające z doświadczenia oraz
porady czysto praktyczne, nie stanowiące porad prawnych,
finansowych, psychologicznych.

poniedziałek, 15 grudnia 2008

Zaufajmy naszym dzieciom!

Wczoraj mój 10-letni syn bardzo mnie zaskoczył.
Od rana byłam nieco rozdrażniona i prawdę mówiąc nie chciało mi się nic robić.
Mój syn przejął inicjatywę i powiedział, że sam zrobi obiad!
Byłam tak zaskoczona, że odebrało mi to mowę, więc nie zareagowałam.
Zamknął się w kuchni i z szybkością błyskawicy wyjął garnki, patelnię, zajrzał do lodówki i do szafek kuchennych.
Z olbrzymią sprawnością pokroił cebulę, cukinię, paprykę, podmażył wszystko na wolnym ogniu, dodał sos pomidorowy, przyprawy. Ugotował kluski (w zimnej wodzie!) i stwierdził, że kluski nie trzeba wrzucać do wody gorącej, jak to powiedziała mama. Obalił więc moje przekonanie, spróbował czegoś swojego i ...wyszło!
Dodam jeszcze, że był to jego pierwszy samodzielny obiad! Od początku do końca.
Zachowywał się w kuchni jak prawdziwy mistrz i nie zdenerwował się nawet kipiącą wodą z klusek. Perfekcyjne opanowanie. Jak u taty! Pragnę zaznaczyć, że mężczyzna u mnie w domu świetnie gotuje!
Mam dowód, że dzieci bardzo nas obserwują i poprzez tę obserwację uczą się bardzo szybko.
Syn zachował się jak prawdziwa gospodyni! Zrobił coś z niczego- bo lodówka była praktycznie pusta.
A nam się wydaje , że w domu mamy dzieci! A to są wspaniali kreatywni młodzi ludzie.
Dając im skrzydła, pomagamy im wyfrunąć!
Kto tego nie robi, po prostu się boi utraty kontroli i ... tej cząstki siebie, która LUBI! być zależna.

2 komentarze:

  1. Poproszę przepis super dyniowej zupy!
    Jak robicie te pyszne grzanki z ziołami?
    mreszke@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Udało się!
    Marzena:)

    OdpowiedzUsuń