Jako, że moje życie się nieco odmieniło,to i strona www musiała się zmienić. Zapraszam na nową stronę, na której piszę o edukacji: www.DorotaPiwowarska.pl

A to jest mój blog, który pisałam od 2007r.
To strona o edukacji. O edukacji niekonwencjonalnej, ciekawej. Niekoniecznie regularnej i systematycznej, ale na pewno twórczej i zabawnej.
A o domowej w szczególności. Piszę ją jako mama dwojga dzieci , które były nauczane tą metodą .
Jeśli jesteś rodzicem, który troszczy się o swoje dziecko , i dla którego system szkolny nie ma oferty edukacyjnej lub jeśli jesteś nauczycielem i czujesz, że w sobie pasję do nauczania a system
szkolny Cię ogranicza, to zapraszam Cię do lektury mojego bloga.

Zamieszczam tutaj moje osobiste przemyślenia, różne informacje, rozwiązania wynikające z doświadczenia oraz
porady czysto praktyczne, nie stanowiące porad prawnych,
finansowych, psychologicznych.

czwartek, 5 listopada 2009

Moja prezentacja o edukacji domowej

Na konferencji moja prezentacja na temat edukacji domowej w praktyce bardzo się podobała. Wiele osób nie tylko nie zasnęło :)), ale też podchodziło do mnie podczas przerw i bankietu i gratulowało.

Opowiadałam, jak „utknęliśmy” w życiu, jak nie wiedzieliśmy , co zrobić z edukacją naszych dzieci, kiedy chodziły do szkoły.
Następnie mówiłam o szukaniu nowych alternatywnych rozwiązań „siedzenia w ławce” oraz o doświadczeniach: najpierw o „odszkalnianiu”, potem szkole w domu, podróżach, muzeach interaktywnych i emocjach: zmęczeniu, złości, frustracji, a także olbrzymiej radości i zmianach osobowości; o tym, że chcemy zmieniać świat, chcemy zmieniać systemy….

A ja zaczęłam od siebie! Od swego własnego podwórka. Zaczęłam zmieniać, to co myślę, czuję i robię. Przestałam narzekać, wzięłam się w garść. Wzięłam odpowiedzialność za siebie, swoje dzieci, swój związek, swoje finanse.

Od przedstawicielki pewnej kanadyjskiej organizacji edukacyjnej dostałam wspaniałe wzmocnienie mojego przekonania:

„KEEP GOING! CHILDREN ARE WORTH IT!”
( Tak trzymaj! Dzieci są tego warte!)

2 komentarze:

  1. A czy można gdzieś przeczytać ( chociaż skrót) twojego wystąpienia?
    Marta P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytać - nie było rejestrowane.
    Można przyjść i posłuchać, gdy będę miała następne.
    Wkrótce napiszę, gdzie i kiedy.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń