Jedyny autentyczny sposób na poprowadzenie młodzieży w kierunku, który chcesz , to zbudowanie pomostu pomiędzy twoim modelem świata a ich modelem poprzez dobry kontakt.
Nasuwa się tu pytanie: czym dobry kontakt jest?
Co można zrobić samemu, by zbudować i utrzymać dobry kontakt z młodzieżą, stworzyć relację zaufania i otwartości?
Zrób takie doświadczenie:
ćwiczenie 1. Usiądź naprzeciwko bliskiej ci osoby. Jak ona jest odchylona do tyłu, ty pochyl się do przodu. Jak ona jest oparta łokciami o kolana, ty oprzyj się plecami o fotel.
ćwiczenie 2. Usiądź obok swojego rozmówcy. Dopasuj się ciałem do niego. Jak on jest odchylony do tyłu, też się odchyl. Jak on jest pochylony do przodu, też tak zrób.
A teraz odpowiedz na pytanie: w którym przypadku czułaś lepsze porozumienie z tą osobą? W ustawieniu tak jak w ćwiczeniu pierwszym czy drugim?
Rozmowa jest jak taniec. Aby stworzyć dobry kontakt trzeba się zharmonizować: głosem, ciałem, oddechem.
Jeśli to zrobisz dobrze, możesz tę osobę później poprowadzić. I nie ma znaczenia, czy to jedna osoba, czy cała grupa uczniów.
Może dla Ciebie to jest banalne, ale z moich obserwacji wynika, że niewiele osób związanych z edukacją stosuje takie proste zabiegi.
Ciekawa jestem Twoich obserwacji. Podziel się ze mną!
Moje motto: Nie sposób nauczać kogoś nie oddając mu cząstki siebie. -Dorota Piwowarska
Jako, że moje życie się nieco odmieniło,to i strona www musiała się zmienić. Zapraszam na nową stronę, na której piszę o edukacji: www.DorotaPiwowarska.pl
To strona o edukacji. O edukacji niekonwencjonalnej, ciekawej. Niekoniecznie regularnej i systematycznej, ale na pewno twórczej i zabawnej.
A o domowej w szczególności. Piszę ją jako mama dwojga dzieci , które były nauczane tą metodą .
Jeśli jesteś rodzicem, który troszczy się o swoje dziecko , i dla którego system szkolny nie ma oferty edukacyjnej lub jeśli jesteś nauczycielem i czujesz, że w sobie pasję do nauczania a system
szkolny Cię ogranicza, to zapraszam Cię do lektury mojego bloga.
A o domowej w szczególności. Piszę ją jako mama dwojga dzieci , które były nauczane tą metodą .
Jeśli jesteś rodzicem, który troszczy się o swoje dziecko , i dla którego system szkolny nie ma oferty edukacyjnej lub jeśli jesteś nauczycielem i czujesz, że w sobie pasję do nauczania a system
szkolny Cię ogranicza, to zapraszam Cię do lektury mojego bloga.
Zamieszczam tutaj moje osobiste przemyślenia, różne informacje, rozwiązania wynikające z doświadczenia oraz
porady czysto praktyczne, nie stanowiące porad prawnych,
finansowych, psychologicznych.
porady czysto praktyczne, nie stanowiące porad prawnych,
finansowych, psychologicznych.
sobota, 31 grudnia 2011
piątek, 30 grudnia 2011
Edukacja nastolatka ???
Jak powinna wyglądać edukacja domowa czy nie domowa ale w ogóle w okresie nastoletnim, kiedy ważniejsze niż wiedza stają się koledzy i koleżanki?
Kiedy rodzice są poddawani próbie : Czy oni mają rację czy moja koleżanka?
Jak zwykle wszystko polega na zaufaniu, chociaż moim zdaniem możemy coś z tym zrobić.
Musimy przede wszystkim rzucić wyzwania ! Nie być "tym prowadzącym" ale "tym inspirującym".
Coś takiego zdarzyło mi się podczas wspólnego projektu z liceum w Łodzi , kiedy za moim udziałem powstał klub przedsiębiorczości i rozwoju w szkole. Celem klubu jest rozwój i inspiracja!
I okazało się , że nastolatki ... poszły dalej! To cudowne! Fantastyczne, że można tym dzieciakom pokazać coś, czego nie ma w szkole a one wezmą to w swoje ręce i poniosą dalej! Wystąpieli w konkursie organizowanym przez kino w Łodzi, nakręcili film i wygrali!
Coś dla inpiracji- zobacz poniżej!
Kiedy rodzice są poddawani próbie : Czy oni mają rację czy moja koleżanka?
Jak zwykle wszystko polega na zaufaniu, chociaż moim zdaniem możemy coś z tym zrobić.
Musimy przede wszystkim rzucić wyzwania ! Nie być "tym prowadzącym" ale "tym inspirującym".
Coś takiego zdarzyło mi się podczas wspólnego projektu z liceum w Łodzi , kiedy za moim udziałem powstał klub przedsiębiorczości i rozwoju w szkole. Celem klubu jest rozwój i inspiracja!
I okazało się , że nastolatki ... poszły dalej! To cudowne! Fantastyczne, że można tym dzieciakom pokazać coś, czego nie ma w szkole a one wezmą to w swoje ręce i poniosą dalej! Wystąpieli w konkursie organizowanym przez kino w Łodzi, nakręcili film i wygrali!
Coś dla inpiracji- zobacz poniżej!
środa, 7 grudnia 2011
Konferencja TED - jak można uczyć w przyszłości! Już dziś!
Znalazłam bardzo ciekawą prezentację jednego z "eksperymentów" edukacyjnych. Okazuje się, że dzieci nie znające języka angielskiego, obsługi komputera potrafią w bardzo krótkim czasie dowiedzieć się wszystkiego !
http://www.ted.com/talks/lang/pl/sugata_mitra_the_child_driven_education.html
http://www.ted.com/talks/lang/pl/sugata_mitra_the_child_driven_education.html
Ubezpieczenie dziecka w edukacji domowej
Nasze kochane Dziecko jest na liście w szkole. Realizuje tylko ten obowiązek poza szkołą.
Dzieci w szkole są ubezpieczone od następstępstw nieszczęśliwych wypadków i jest to forma ubezpieczenia grupowego. Jeśli dana osoba jest na liście, wtedy ubezpieczenie je obejmuje 24 godziny na dobę , niezależnie od tego, gdzie przebywa.
Umowę ubezpieczenia zawiera się od 1 września do 31 sierpnia i przeważnie do końca września zbiera się pieniądze (około 30 zł na rok) na opłacenie składki ubezpieczeniowej.
Potrzebny jest oprócz imienia i nazwiska numer PESEL i adres dziecka.
Suma, na jaką jest dziecko ubezpieczone, to przeważnie 5000 zł, więc nie jest to dużo, ale w razie złamania nogi, ręki, czy jakiś inny przypadek towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaca odszkodowanie w zależności od stopnia uszczerbku na zdrowiu.
Warto z tego skorzystać , bo ubezpieczenie grupowe jest jak masówka: taniej niż indywidualnie.
Dzieci w szkole są ubezpieczone od następstępstw nieszczęśliwych wypadków i jest to forma ubezpieczenia grupowego. Jeśli dana osoba jest na liście, wtedy ubezpieczenie je obejmuje 24 godziny na dobę , niezależnie od tego, gdzie przebywa.
Umowę ubezpieczenia zawiera się od 1 września do 31 sierpnia i przeważnie do końca września zbiera się pieniądze (około 30 zł na rok) na opłacenie składki ubezpieczeniowej.
Potrzebny jest oprócz imienia i nazwiska numer PESEL i adres dziecka.
Suma, na jaką jest dziecko ubezpieczone, to przeważnie 5000 zł, więc nie jest to dużo, ale w razie złamania nogi, ręki, czy jakiś inny przypadek towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaca odszkodowanie w zależności od stopnia uszczerbku na zdrowiu.
Warto z tego skorzystać , bo ubezpieczenie grupowe jest jak masówka: taniej niż indywidualnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)